Z góry przepraszam, że tak długo nie było posta, ale musiałam się uczyć .;c Tak, uczyłam się w wakacje. Niestety muszę nadrobić 3 lata nauki francuskiego. W Belgii wszyscy uczą się francuskiego od 5 klasy podstawówki.
No ale to chyba nie temat mojego dzisiejszego wpisu. Dziś będzie trochę o dzisiejszym dniu, czyli 8 września :D
Jakieś niecałe 14 lat temu (08.09.1999 o 15:06) w szpitalu w Łodzi przyszła na świat mała dziewczynka o imieniu Wiktoria. Tak, 14 lat temu. Dziś są moje 14 urodziny, a ja siedzę sama w domu .;c Ale niektórzy pamiętają .:* Jak zwykle Przemek <pozdrawiam> był pierwszy .:P I wujek Google też pamięta .:)
Wczoraj Czokled i Kosper mieli life'a i życzyli mi wszystkiego najlepszego. Ale miałam podnietę .:D
(5:15)
I chciałabym strasznie podziękować za te wszystkie posty na fb .:D Wiecie - jestem zbyt leniwa żeby pisać ponad 30 razy "Dziękuję", ale wiedzcie, że jest mi na prawdę bardzo miło :)
Tu dorzucę 2 kolaże które otrzymałam,
za które ślicznie dziękuję, bo są cudowne .<3
Ten post nie będzie zbyt długi, bo na prawdę nie mam sił, ani czasu aby napisać coś porządnego, ale przygotowałam dla Was małą niespodziankę.Coś o co od dawna Przemek błagał:
Tsaaaa.... Jeśli jeszcze żyjecie, to dajcie łapkę w górę .:D
Jeśli Wam się podoba, napiszcie na asku, fb, albo yt.:D
Jeśli spodoba się to wielu osobom może zacznę na serio vlogować .:D
W każdym razie to na tyle .:D
Następny post będzie prawdopodobnie w środę lub następny weekend.
Nie zapomnijcie o łapce w górę .:D
Papa .:*