sobota, 10 listopada 2012

Hej, kochani .<3

Pisze żeby nie było że nie pisze, ale jakoś nie mam natchnienia i inspiracji ...
Dziś był trochę... mmm... zwariowany .;D

  1. Po pierwsze pobudka o 7:17 i to w weekend 
  2. Później wyjście z Wojtkiem, Mersi i Korą
  3. Przejście trzech kilometrów na obiad do babci
  4. Wyjście z Kaśką ...
  5. Do wychowawczyni z I-III
  6. I opieprz od taty za nie posprzątanie podwórka
"Cuuuuuudowny dzień, 
kiedy świruję , łoł.;D"

A i dzięki dla Justyny za to że mnie posłuchała .;*

Chciałabym też pozdrowić Wojtka, który chce być sławny; zrobię co mogę .xD

To chyba tyle na dziś .;)
Do zobaczenia tzn. do czytania jutro
Pa Pa
wika-presents