Październik: Nie działo się nic wartego waszej uwagi. Chyba... W każdym razie ja o niczym takim nie pamiętam. Jedyne ważniejsze ''cuś'' to to, że miałąm sesyję z Asią .<3 Kolażyk proszę bardzo :
Wiem, strasznie wyglądam .xD |
Listopad: Któregoś tam listopada na chiro odbył się jakby .... cały dzień na chiro z powodu 11 listopada, który w Belgii oznacza święto jakieś tam. Było fajnie, nie licząc tego, że moja kupiona dzień wcześniej kurtka była... hmmm.... cała w farbie .xD I nadal trochę jest. Ale nie ważne...
Grudzień: Nic ciekaweeego .xD Jak na razie to czekam na prezent, bo poczta polska sprawiła, że nie doszedł na czas.;c
Tak więc ten post jest dosyć krótki, ale być może dodam dziś drugi.;) Ogólnie ostatnio strasznie mi się nudzi, dlatego pomyślałam czemu by nie wrócić do bloga, skoro mam czas .c;
Mam już pomysła na drugi post więc... czekajcie na niego.;3 Jeśli się wam chce .xD
Paa.:*
1 komentarz:
Fajne zdjęcia ;) a tak wgl to ciekawa jestem co to jest za święto z tą farbą :D
Prześlij komentarz